W wielu przypadkach, wychowanie dziecka jest jedynym aspektem, który łączy rodziców po rozwodzie. Podobna sytuacja może mieć miejsce, jeżeli małżeństwa i rozwodu wcale nie było. Wzajemna antypatia rodziców jest w wielu przypadkach zrozumiała, ale nie można zapominać, że są oni zobowiązani do współpracy przy dalszym wychowaniu dziecka. Postanowiliśmy zatem udzielić odpowiedzi na tytułowe pytanie (Czy muszę odbierać telefon od ojca dziecka?), które dość często pojawia się w Internecie - między innymi na forach dyskusyjnych oraz w mediach społecznościowych. Nasza odpowiedź szerzej prezentuje aspekty związane ze wzajemnymi kontaktami rodziców oraz dzieci w świetle przepisów kodeksu rodzinnego i opiekuńczego.
Czy muszę odbierać telefon od ojca dziecka - przepisy KRiO są jasne
Odpowiedzi na tytułowe pytanie na pewno trzeba poszukiwać w ustawie z dnia 25 lutego 1964 r. - Kodeks rodzinny i opiekuńczy (Dz.U. 1964 nr 9 poz. 59). Ten akt prawny prezentuje bowiem podstawowe zasady dotyczące między innymi kontaktów pomiędzy rodzicami oraz dzieckiem. Kluczowe znaczenie w analizowanym temacie posiada artykuł 113 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (KRiO). Zgodnie z tym przepisem: „Niezależnie od władzy rodzicielskiej, rodzice oraz ich dziecko mają prawo i obowiązek utrzymywania ze sobą kontaktów”. Sformułowanie „niezależnie od władzy rodzicielskiej” potwierdza, że samo pozbawienie jednego z rodziców praw rodzicielskich nie skutkuje automatycznym zakazem kontaktów z dzieckiem. Wręcz przeciwnie, doktryna wskazuje, że takie kontakty powinny być utrzymywane. Ich ograniczenie lub zakazanie może być motywowane jedynie troską o dobro dziecka (np. związaną z możliwością demoralizacji).
Obowiązek utrzymywania ze sobą kontaktów przez rodziców stanowi niejako pochodną przepisów zapewniających prawo każdego rodzica do kontaktu z dzieckiem. Poza tym warto pamiętać, że przypadki pozbawienia lub ograniczenia władzy rodzicielskiej są w praktyce dość rzadkie. Jeżeli zatem drugi rodzic posiada prawa rodzicielskie, to może je również realizować poprzez współdecydowanie o ważnych kwestiach dotyczących dziecka. To dodatkowa okoliczność, która zmusza rodziców do wzajemnego kontaktu. Poza tym drugi rodzic (najczęściej ojciec) posiada prawo do otrzymywania informacji na temat dziecka. Oczywiście, takie prawo nie powinno być realizowane w sposób przypominający nękanie (np. poprzez bardzo częste próby kontaktu w nieodpowiednich godzinach). Dobra współpraca rodziców jest szczególnie istotna jeśli sprawują oni opiekę naprzemienną nad dzieckiem.
Każde uniemożliwianie kontaktów z dzieckiem może być karane …
W ramach odpowiedzi na tytułowe pytanie (Czy muszę odbierać telefon od ojca dziecka?) warto również zwrócić uwagę na korzyści, jakie w wielu przypadkach oznacza sądowe uregulowanie zasad kontaktów z dzieckiem. W ten sposób rodzic, z którym dziecko nie mieszka nie będzie się narażał na przykład na zarzut nękania i uniknie konieczności każdorazowego umawiania kontaktów. Brak określonego planu kontaktów bywa kłopotliwy również z perspektywy rodzica wiodącego, czyli tego, z którym dziecko zamieszkuje na co dzień. Taka sytuacja może bowiem dezorganizować życie poprzez spontaniczne kontakty dziecka z drugim rodzicem. Sporą zaletą sądowego uregulowania kontaktów jest również możliwość późniejszego egzekwowania zasad zatwierdzonych przez sąd. Istnieje też opcja złożenia wniosku o zabezpieczenie kontaktów z dzieckiem na czas trwania postępowania.
Do uregulowania zasad kontaktów z dzieckiem zachęca dość niska opłata za wniosek w tej sprawie wynosząca 100 zł. Identyczna opłata dotyczy wniosku o zagrożenie nakazaniem zapłaty (tzn. wniosku o zagrożenie nakazaniem zapłaty sumy pieniężnej za niewykonywanie obowiązków wynikających z orzeczenia w przedmiocie kontaktów z dzieckiem). Uwzględnienie takiego dodatkowego wniosku przez sąd i wydanie stosownego postanowienia określającego wysokość kary skutkuje tym, że w razie każdego następnego naruszenia zasad kontaktów drugi rodzic poniesie konsekwencje finansowe. Mianowicie, sąd rodzinny będzie mógł wymierzyć ustaloną karę matce lub ojcu na wniosek rodzica, który wcześniej wnioskował o zagrożenie zapłatą. Chodzi tutaj również o sytuację, w której rodzic zobowiązany do kontaktu nie pojawia się na umówione spotkanie.
Jeżeli natomiast chodzi o odpowiedzialność wiodącego rodzica za utrudnianie kontaktów z dzieckiem, to warto dodać, że nie występuje ona jeśli samo dziecko odmawia kontaktu (zobacz: Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 22 czerwca 2022 r. - sygn. akt SK 3/20). Więcej szczegółowych informacji na temat zasad kontaktów pomiędzy rodzicami oraz kontaktów z samym dzieckiem może przekazać dobry prawnik specjalizujący się w sprawach rodzinnych (np. dobry prawnik Warszawa).